Pojawianie się krwi podczas seksu lub po nim nie należy do rzadkich przypadków. Może być objawem chorobowym, a może też świadczyć o tym, że do seksu podchodzimy w zły sposób. Czasem jest też zupełnie naturalne – ale warto trzymać rękę na pulsie i wiedzieć jak się zachować, gdy dochodzi do krwawienia podczas seksu.
Krwawienie po pierwszym stosunku
Pierwszy seks kojarzony jest powszechnie z przerwaniem błony dziewiczej i występującym przy tym krwawieniu. Na pewno większość z czytelników kojarzy klasyczny symbol dziewictwa, czyli prześcieradło zaplamione krwią. Bywały zresztą czasy i miejsca (również w Polsce), gdy takie prześcieradło wywieszano po nocy poślubnej na pokaz, by potwierdzić „czystość” małżonki. To nie do końca tak wygląda. Krwawienie po pierwszym stosunku może być malutkie, całkiem obfite, albo może nie być go wcale – i każda z tych sytuacji jest normalna, związana z indywidualną budową błony dziewiczej. Dużo bardziej prawdopodobna jest sytuacja, że po pierwszym razie zobaczycie ledwie parę kropelek, niż faktyczne plamy. Bardzo często zresztą nie ma możliwości krwawienia po pierwszym stosunku, bo błona dziewicza go nie dotrwa. Jest przerywana – również naturalnie – w czasie np. ćwiczeń gimnastycznych czy aplikacji tamponu. Albo podczas poznawania własnego ciała w czasie samomiłości, co zresztą również można uznać za jak najbardziej naturalne.
Krwawienie w trakcie stosunku i podniecenie
Nie jest tajemnicą, że o ile mężczyzna jest zwykle do seksu gotowy w ciągu sekund, to kobieta potrzebuje już dłuższego przygotowania. Jest to zresztą jeden z powodów, dla których panie często bardziej cenią grę wstępną i pieszczoty, niż samą penetrację. Podniecenie powoduje pracę gruczołów śluzowych, a więc naturalną lubrykację – czyli umożliwia komfortowe przyjęcie w siebie członka partnera.
To właśnie jest główna, niechorobowa, przyczyna krwawienie podczas seksu. Brak odpowiedniego przygotowania partnerki do odbyciu stosunku. Suchość pochwy czy jej niewystarczające nawilżenie siłą rzeczy oznacza, że penis będzie obcierał wrażliwą wyściółkę pochwy. Może ona ulegać podrażnieniom nawet przy wysokim nawilżeniu, a cóż dopiero w sytuacji, gdy z samym „wejściem” do środka jest problem.
Brak nawilżenia powoduje uczucie dyskomfortu, otarcia, pieczenie, trudność z osiągnięciem orgazmu a także może powodować krwawienie. Zarówno bezpośrednio w czasie stosunku, jak i już po nim. Dodajmy, że nie wolno bagatelizować tego problemu, bo jeśli sytuacja się powtarza, to może prowadzić do urazu psychicznego – kobieta obawiając się kolejnego bólu i krwawienia odsuwa od siebie myśl o stosunku.
Co można polecić w takiej sytuacji? Oczywiście odpowiednio rozbudowaną grę wstępną. Naturalne podniecenie zazwyczaj budzi się powoli i – również zazwyczaj – pozwala na przyjemny seks. Nie zawsze. Suchość pochwy, prowadząca do krwawienia w czasie seksu, może być też związana z przyjmowaniem leków (środki antykoncepcyjne, hormony, sterydy) albo z wiekiem. W takim przypadku najrozsądniejszym rozwiązaniem jest sięganie po środki nawilżające.
Te zresztą, naszym zdaniem, powinny stanowić obowiązkowy element wyposażenia każdej szafki nocnej. Żele poślizgowe mogą być używane już w pierwszych chwilach gry wstępnej, zanim pojawi się naturalna lubrykacja. Na rynku dostępne są dwa główne rodzaje – silikonowe (polecane są do penetracji i pieszczot) i wodne (uniwersalne do wszystkiego i jedyne, których powinno używać się z silikonowymi gadżetami erotycznymi).
Kobiety/osoby z waginą o skłonnościach do podrażnień mogą przy tym sięgać po specjalne, wyjątkowo delikatne żele nawilżające np. serii PJUR WOMAN albo wersje ze składnikami regenerującymi i łagodzącymi, jak pantenol, aloes, rumianek.
Stosunek może powodować krwawienie również w przypadku, gdy jest zbyt intensywny. Osoby lubiące mocny, nawet brutalny seks, doświadczają takich niedogodności i w tym przypadku ich zlikwidowanie za pomocą środków nawilżających raczej nie będzie możliwe. To po prostu wynik naturalnej reakcji tkanek. Problematyczne może być też krwawienie podczas seksu wynikające z dużej różnicy w rozmiarach miejsc intymnych obojga partnerów. Rozciągliwość pochwy ma swoje granice, więc jeśli członek jest wyjątkowo gruby albo długi, a wagina płytka i wąska, to penetracja może powodować krwawienie, ból, nawet naderwanie sklepienia pochwy i konieczność interwencji chirurga. Tu podniecenie i lubrykacja nie wystarczą, ale pomocne bywają odpowiednie techniki – na przykład dobór pozycji czy płytka penetracja.
Krwawienie po seksie – objaw choroby?
Niestety, nie każde krwawienie w czasie seksu to objaw niewystarczającego nawilżenia. Co jeszcze może powodować krwawienie po stosunku?
- Infekcje intymne,
- tak zwane nadżerki (to określenie najczęściej nie jest poprawne medycznie, ale funkcjonuje w języku potocznym), polipy, mięśniaki
- nowotworowy, w tym rak szyjki macicy,
- endometrioza,
- menopauza i inne zmiany hormonalne.
Czy można rozpoznać te choroby i zmiany fizjologiczne samodzielnie? Raczej nie, może prócz
infekcji intymnych, bo te powiązane są z innymi objawami, najczęściej nieprzyjemnych zapachem, upławami, opryszczką, bólem brzucha. Wskazane jest wziernikowanie, cytologia, biocenoza. Na szczęście nie każde krwawienie oznacza, że sytuacja jest poważna. Przykładowo część polipów jest uważana za niegroźne i nie usuwana, część po usunięciu może szybko wygoić się i pozwolić na wyeliminowanie problemu krwawienia po seksie czy w jego trakcie.
Nie musimy chyba jednak przypominać, jak ważne jest rozpoznanie jego przyczyn. Odpowiednio wcześnie rozpoznany nowotwór oznacza możliwość wdrożenia terapii i zwiększa jej szanse.
Dlatego też podkreślamy, że jeśli międzymiesiączkowe krwawienie po seksie i w trakcie seksu powtarza się, sugerowana jest wizyta u ginekologa. Nawet jeśli w jej trakcie dowiecie się tego, co od nas – czyli żeby używać żelu nawilżającego i nie traktować gry wstępnej jako konieczności.