Fantazjujemy wszyscy. Kobiety, mężczyźni, single i w związkach, bez różnicy. W każdej głowie rodzą się przeróżne erotyczne marzenia, z których część może nawet uda się spełnić. Z okazji Dnia Mężczyzny zapraszamy na przegląd męskich fantazji erotycznych.
Drodzy Panowie, czy dopiszecie do nich jakieś?
Drogie Panie, czy którąś z nich miałybyście ochotę spełnić?
Jak fantazjują mężczyźni?
Na początek uspakajamy. Nie ma nic złego w takich fantazjach. Są one czymś normalnym i powszechnym, czymś, co robi mniej więcej 9 facetów na 10. To może trochę więcej, niż w przypadku kobiet, ale też trochę inaczej. Marzenia faceta są bardziej dosłowne, mogą sprowadzać się wyobrażenia sobie, że kocha się np. z nauczycielką czy koleżanką z pracy, że uprawia seks w windzie, albo że partnerka ma robi mu ustami rzeczy, które normalnie widuje tylko na filmach. I w tym momencie męska fantazje może się urwać, będzie krótka, dosłowna, chociaż powtarzana wielokrotnie. Kobiece fantazje mogą być o tym samym – koledze z pracy, windzie i ustach. Ale przerosną męskie ilością szczegółów, dokładnością wyobrażeń, sensualnością i dbałością o szczegóły.
I w obu przypadkach będą równie normalne, dziejące się jedynie w głowie. Nie zawsze też warto przypisywać im jakiekolwiek drugie dno. Nie muszą świadczyć i zazwyczaj nie świadczą o braku miłości, oddania partnerce/partnerowi, chęci zdrady, pragnieniu zmiany zwyczajów łóżkowych.
Gdy kobieta/mężczyzna fantazjuje o kajdankach i klapsach, wcale nie oznacza to, że teraz w głowie jej/jemu będzie jedynie BDSM. To raczej pragnienie spróbowania czegoś nowego, przekonania się jak smakuje. Wśród obu płci jedną z najczęstszych jest też fantazja o seksie z nieznajomą/nieznajomym. Ale jakoś nie widać na ulicach tłumów kobiet i mężczyzn zaczepiających obcych ludzi i proponujących im szybki numerek. Bo fantazje mogą być tylko odskocznią od codzienności, w której chodzi bardziej o samo marzenie, niż o szukanie jego spełnienia. I choć niektórych z nich lepiej nie zdradzać, to niektórymi warto się podzielić…
O czym marzą faceci?
Przedstawimy wam teraz garść fantazji erotycznych, które według badań, statystyk i oczywiście internetu, zazwyczaj przewijają się przez męskie głowy i główki.
One dwie i on
I już wszystko wiadomo. Na szczycie męskich pragnień jest trójkącik, oczywiście taki, w którym znajdują się dwie kobiety, a nie kolega z pracy. Ukoronowanie męskich fantazji i najlepszy dowód na jego męskość – wszak zdobył nie jedną, a dwie kobiety. Jakie są szanse na to, że fantazja spełni się w Dzień Mężczyzn? Pewnie takie same, jak w każdy inny, czyli między zero a nic z tego. No cóż, nie może być za dobrze, spełnienie wszystkich fantazji byłoby zbytnim szczęściem.
Inna ona i on
Nawet mocno kochający, wierni, oddani, którzy absolutnie nie mają zamiaru zdradzić, fantazjują o innych kobietach (przy okazji przeczytajcie Jak rozkochać w sobie faceta). Jak to w przypadku mężczyzn fantazje są krótkie i mało skomplikowane. Mogą się sprowadzać nawet do Brałbym (że użyjemy łagodnej wersji tego, co myślą naprawdę) i kilku obrazów, ogrywających się przed oczami. W charakterze innej występują niezliczone osoby. Młoda ekspedientka w sklepie, nauczycielka dzieci, mijana na ulicy kobieta, aktorka, przyjaciółka żony. Tej fantazji lepiej w życie nie wcielać, zresztą facetowi wcale tak bardzo na tym nie zależy.
ALE może być fajnie, jeśli na jeden wieczór staniecie się kimś innym. Zmienicie strój, ubranie, sposób zachowania, fryzurę – i już mąż/partner/facet was nie pozna. No, prawie. Jednak możecie być inną osobą i odegrać scenkę uwodzenia, kuszenia, seksu. Wcielcie się w rolę kogoś zupełnie anonimowego, albo ewentualnie, jeśli wiecie to co cosplay, jakiejś bohaterki filmu. Oglądaliście Modern Family, Współczesną rodzinę? Phil i Claire odgrywali nieznajomych kilka razy i zawsze mieli z tego masę zabawy. Tylko żeby tak się nie skończyło:
Ona i tylko ona
Jedną z częstszych fantazji erotycznych jest też oglądanie albo podglądanie kobiety, która sprawia sobie rozkosz. Kobiety często pieszczą się dla swojej przyjemności, ale rzadko robią to przy partnerze – i odwrotnie. Ale przecież coraz więcej edukatorek seksualnych i seksuologów powtarza, że to zachowanie zdrowe, potrzebne, miłe. Ba, w kalendarzu świąt dziwnych znajdziecie nawet Dzień Masturbacji (nawet kilka razy w roku…). Czy warto się odważyć i pokazać mężczyźnie jak się pieścicie? Jest w tym trochę wstydu, trochę obawy i krępacji. Ale z drugiej strony dla niego będzie to wystrzałowym doznaniem – a może przy okazji partner nauczy się, jak TO powinno być robione?
Grey i te sprawy…
W większości facetów drzemie gen macho. Chociaż w najmłodszych rocznikach wydaje się, że nie tylko drzemie, ale zasnął na wieki, ściśnięty w kroku rurkami… Jednak pokazanie dominacji jest jednym z męskich pragnień, często częściowo realizowanych w łóżku. Te wszystkie klapsy, to przecież nic innego, jak pokazanie, kto tu rządzi. Zresztą klapsy są, w określonych okolicznościach, więcej niż miłe (nie wierzycie? Przeczytajcie Spanking, czyli erotyczne klapsy)…
Odegranie scenki rodem z męskich marzeń, gdy to on jest panem i władcą, a ona posłuszna i spełniająca wszystkie życzenia (w granicach rozsądku lub wcześniejszych ustaleń)? Czemu nie, raz na jakiś czas to ciekawa odmiana, do której wystarczą kajdanki albo nawet krawat, szarfa na oczy i trochę fantazji. Nie zaszkodzi też knebel, albo coś do lekkiego smagania w pupę, pejczyk, bacik.. Dla inspiracji dobrze obejrzeć sobie wcześniej, oczywiście razem, coś z klasyki, czyli np. Greya.
… ale zupełnie na odwrót.
O ile do ochoty na dominację przyznaje się większość facetów, do do bycia zdominowanym już niekoniecznie. Ale fantazjują o tym, naprawdę. O kobiecie, która w agresywny, albo nawet i wulgarny, sposób będzie wydawać im polecenia, potraktuje jak kawał mięska, którego jedynym celem jest sprawienie przyjemności kobiecie. I do spełnienia tej fantazji też nie trzeba wiele. Ostry makijaż, wyzywająca bielizna, szpilki, władczy ton. A czy nie jest to przypadkiem także fantazja wielu kobiet?
W nietypowych miejscach…
Typowa, męska i damska, fantazja, obejmująca szeroko rozumiane miejsca publiczne. Klatka schodowa, winda, seks w samochodzie, parking, toaleta w knajpce, plaża, las i boczna ulica. Idealne miejsce na szybki numerek, czy to spontaniczny, czy zaplanowany. Jedna z najprostszych do spełnienia fantazji, niosąca ze sobą duży ładunek przyjemności i bardzo przyjemny dreszczyk świadomości, że ktoś może was przyłapać. Kilka – kilkanaście minut przyjemności, które zostanie we wspomnieniach na długo. Nie do końca jest to zgodne z prawem, czasem kończy się na kamerach monitoringu, ale przy pandemii i tak macie maseczki, więc nikt was nie pozna. Jesteśmy na tak.
… i we własnym łóżku.
Bardzo, naprawdę bardzo często, faceci fantazją o swoich żonach i partnerkach. Nie tylko o jakiś obcych babach, młodszych, paradujących w wyzywających strojach, aktorkach z oglądanych po kryjomu filmików. Ich fantazje obejmują właśnie was i seksowną bieliznę, nowe pozycje, większą otwartość na eksperymenty (nawet tak niewielkie, jak depilacja intymna). Zachowania bardziej uległe albo agresywne, spontaniczny seks w kuchni, gorący prysznic we dwoje. Przypominają sobie scenki z wcześniejszych etapów związku, ciekawe miejsca w których to robiliście, waszą namiętność, czułość.
I właśnie takie fantazje, o was i z wami, chcieliby spełnić bardziej, niż te o szefowej czy sąsiadce.
Zapraszamy też do artykułu przedstawiającego punkt widzenia drugiej strony, czyli Dzień Kobiet – jak spędzić go wyjątkowo?